Tajemnice radosne
Wprowadzenie
Radość w rodzinie. Słusznie oczekiwana, a związana głównie z dzieckiem, z dziećmi. Dzieci powinny być radością dla rodziców. Będą, gdy przyjmiemy je z miłością bezwarunkową; nie zawsze łatwą. Przyjmiemy jak Maryja – bezradna wobec pytania: „Jakże się to stanie?” (Łk 1, 34). Przyjmiemy jak Józef – w milczeniu swej pobożności i swych dziwnych snów.
Zapowiedź rodziny wielkiej nie tylko miłością, ale i świętością.
Tajemnica I – Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
Anielski zwiastun niezwykłego poczęcia zaczął od słów: „Raduj się” (Łk 1, 28). Do radości Maryja dochodziła kolejno przez zmieszanie, rozważanie (Łk 1, 29), lęk, bezradne pytanie, próbę zrozumienia czegoś, czego po ludzku zrozumieć się nie da, ponowne rozważenie rzeczy całej i wolną decyzję. Józefowi prawdopodobnie daleko było zrazu do radości. Waliły mu się przecież zwyczajne, oczekiwane z niecierpliwością plany mężczyzny i głowy przyszłej rodziny. Z pomocą anioła pokonał strach i przyjął rolę opiekuna niezwykłej, wielkiej miłością Rodziny.
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. któregoś Ty o Panno z Ducha Świętego poczęła,
2. którego poczęcie oznajmił anioł,
3. nazwany przez anioła Synem Najwyższego,
4. w którego poczęciu po raz pierwszy objawił się Duch Święty,
5. którego poczęcie zaskoczyło i zdumiało Maryję,
6. którego poczęcie zaskoczyło i zdumiało Józefa,
7. którego wcielenie poprzedzone zostało Twoim, Maryjo, fiat,
8. którego poczęcie za sprawą Ducha Świętego dowartościowuje poczęcie każdego człowieka,
9. którego poczęcie wzmacnia wiarę w świętość życia każdego człowieka,
10. któregoś Ty o Panno z Ducha Świętego poczęła.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnica II – Nawiedzenie świętej Elżbiety
Spotkanie dwóch sposobiących się do macierzyństwa kobiet, których błogosławiony stan zaistniał w przedziwny sposób. Spotkanie to było jednocześnie spotkaniem dwóch nienarodzonych jeszcze chłopców, którzy przez bliskość i głosy swoich matek poznali się i ucieszyli się sobą. Podwójna radość! W tle tego podwójnego radosnego spotkania, trwającego około trzech miesięcy (Łk 1,56), w milczeniu sposobili się do powitania chłopców: Zachariasz (niemy „za karę”) i Józef (milczący z wyboru). W obydwu rodzinach kiełkowała miłość.
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. któregoś Ty o Panno do Elżbiety niosła,
2. którego poczęcie poprzedziło niezwykłe poczęcie Jana Chrzciciela,
3. z wiadomością poczęcia którego Maryja chciała pospiesznie podzielić się z krewną Elżbietą,
4. z którym Maryja wybrała się z Nazaretu w daleką drogę,
5. którego poznał nienarodzony jeszcze Jan,
6. na którego spłynęło błogosławieństwo Elżbiety,
7. z którym Maryja pozostała u Elżbiety trzy miesiące wspierając ją,
8. z którym Maryja wracała do Nazaretu, kolejny raz pokonując daleką drogę,
9. obecność którego wyzwoliła u Maryi wyśpiewanie Magnificat,
10. któregoś Ty o Panno do Elżbiety niosła.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnica III – Narodzenie Pana Jezusa
Owszem, była to stajnia (albo grota), ale nie można zarzucić Józefowi, że nie zadbał o swoją rodzinę. Zrobił co mógł w sytuacji zatłoczonego miasta i ludzkiej obojętności. Radość z urodzenia tego Dziecka była wprost nieziemska. Cieszyli się oni – Maryja i Józef, cieszyli się dobrzy, choć ubodzy i prości ludzie, cieszyło się niebo. Cieszył się również Ojciec. Dla Ojca, po trudach stwarzania świata i objawiania Siebie ludziom w historii, nadeszła chwila radości, która możliwa jest tylko w rodzinie; w rodzinie miłością wielkiej.
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. któregoś Ty o Panno w Betlejem porodziła,
2. z którym przed narodzeniem Matka pokonała około 150 km drogi pieszo i na ośle,
3. który urodził się w warunkach znacznie odbiegających od uznawanych dzisiaj za właściwe,
4. z którego urodzeniem tylko poezja sobie dobrze radzi,
5. którego narodzinom towarzyszyła jasność z Nieba i orędzie anioła,
6. którego narodzenie oznajmione zostało ubogim i prostym pasterzom,
7. szczegóły narodzenia którego Maryja zachowywała i rozważała w swoim sercu (Łk 2, 19),
8. który po urodzeniu jako Niemowlę owinięte w pieluszki i położone w żłobie stał się znakiem narodzenia Zbawiciela (Łk 2, 12),
9. którego po urodzeniu odwiedzili pasterze,
10. któregoś Ty o Panno w Betlejem porodziła.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnica IV – Ofiarowanie Jezusa w Świątyni
Prawie wszystko odbyło się zwyczajnie, zgodnie z przepisami Prawa. Było ofiarowanie pierworodnego Syna Bogu, było rytualne oczyszczenie Maryi, były dwa gołębie jako ofiara ubogich. Zabrakło jednak ustalonego przez Prawo wykupienia Syna. Przynajmniej św. Łukasz nie wspomina o tym. I to był już znak – Syn należy do Ojca i do Świątyni. Były też inne znaki – przepowiednie Symeona i Anny. Przepowiednie o wielkości Tego Dziecka, ale też o cierpieniu, o mieczu, który przeszyje duszę matki (Łk 2, 35). I o znaku, któremu będą się sprzeciwiać (Łk 2, 34). Józef milczał i z męską odpowiedzialnością robił swoje; to co nakazywała jego rola w rodzinie.
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. któregoś Ty o Panno w Świątyni ofiarowała,
2. który jako pierworodny syn poświęcony został Panu (Łk 2, 23),
3. na którego w Świątyni oczekiwał natchniony przez Ducha Świętego człowiek sprawiedliwy i pobożny, który miał na imię Symeon (Łk 2, 25),
4. którego Symeon wziął na ręce i wielbił Boga (Łk 2, 28),
5. który na progu Świątyni został nazwany światłem na oświecenie pogan (Łk 2, 32),
6. którego ofiarowaniu towarzyszyły słowa zadziwiające Maryję i Józefa,
7. który został dany, aby w Izraelu wielu upadło i wielu powstało (Łk 2, 34),
8. który miał stać się znakiem, któremu będą się sprzeciwiać (Łk 2, 34),
9. przy którego ofiarowaniu Matka usłyszała proroctwo niełatwej przyszłości,
10. któregoś Ty o Panno w Świątyni ofiarowała.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnica V – Odnalezienie Jezusa w Świątyni
Utrata kontaktu z dorastającym Synem. Oboje rodzice pełni bólu szukali Go (Łk 2, 44). Nietrudno sobie wyobrazić, co przeżywali. Na szczęście trwało to tylko trzy dni. Oczywiście, gdy się odnalazł nie mogło się obyć bez pytania-wymówki: Dziecko, dlaczego nam to zrobiłeś? (Łk 2, 48). Odpowiedział, ale nie zrozumieli tego, co im powiedział (Łk 2, 50). Nie zrozumieli, bo to przerastało możliwość zrozumienia; nie tylko ich zresztą. Mogli się tylko dziwić i niepokoić. Ale niepokój ustąpił, gdy poszedł z nimi, wrócił do Nazaretu i był im posłuszny. (Łk 2, 51).
Tylko Jego matka zachowywała wszystkie te słowa w swym sercu (Łk 2, 51). A Józef w milczeniu trwał jako głowa rodziny.
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. któregoś Ty o Panno w Świątyni znalazła,
2. który wzrastał w rodzinie religijnej, praktykującej coroczne pielgrzymowanie do Świątyni jerozolimskiej,
3. który w wieku 12 lat udał się do Świątyni z rodzicami,
4. który uczestniczył w uroczystościach święta Paschy,
5. który po skończonych uroczystością pozostał w Jerozolimie bez wiedzy rodziców,
6. który w Świątyni siedział pośród nauczycieli, przysłuchiwał się i zadawał pytania (Łk 2, 46),
7. którego bystrość umysłu i odpowiedzi zdumiewały (Łk 2, 47) słuchających,
8. którego nieobecność rodzice zauważyli po trzech dniach i szukali pełni bólu (Łk 2, 48),
9. który już jako chłopiec uznał, że musi być w tym, co jest Jego Ojca (Łk 2, 49),
10. któregoś Ty o Panno w Świątyni znalazła.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnice światła
Wprowadzenie
Tajemnice Światła stały się już czymś oczywistym, choć istnieją dopiero 13 lat. Trzeba było przenikliwości i pobożności Jana Pawła II, by zauważyć, że w rozważanych po sobie: radości, boleści i chwalebnym tryumfie – czegoś brakuje. Może nawet nie tyle brakuje, co wymaga nowego spojrzenia. Spojrzenia w nowym świetle, bez którego i radość, i boleść, i chwalebny tryumf stają się lepiej widoczne, dostają jakby dodatkowego wymiaru. Pochodzenie i natura tego światła jest oczywista:
Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził
w ciemności, lecz będzie miał światło życia (J 8, 12)
i aż dziw, że trzeba było czekać na jego dostrzeżenie aż pięćset lat.
Tajemnica I – Chrzest Jezusa w Jordanie
Jezus przyszedł do Jana prosić o chrzest i woda tego chrztu wiele zmieniła w Jego życiu.
My w większości zostaliśmy ochrzczeni bez naszej prośby, nieświadomi. Ale chrzest ma moc dokonywania zmian, kreowania nowej rzeczywistości; daje szanse zadomowienia się w Kościele i budowania autentycznej miłości w rodzinie. Raz w roku, każda Wielka Sobota jest szansą świadomego poproszenia o odnowienie chrztu, by jego woda przynajmniej coś zmieniła w naszym życiu. Ile było takich świadomych Wielkich Sobót? Ile zaprzepaszczonych?
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. który przyjął chrzest od Jana,
2. zapowiedziany przez Jana jako ten, który będzie chrzcił Duchem Świętym i ogniem (Mt 3, 11),
3. który przyszedł z Galilei do Jana nad Jordan, aby przyjąć od niego chrzest (Mt 3, 13),
4. który został ochrzczony w wodach Jordanu,
5. po którego chrzcie otworzyło się niebo,
6. który po chrzcie zobaczył Ducha Bożego zstępującego jakby gołębica (Mt 3, 16),
7. którego głos z nieba nazwał Synem umiłowanym (Mt, 3, 17),
8. który dał nam chrzest jako odpuszczenie grzechu pierworodnego,
9. który dał nam chrzest jako akt przyjęcia do wspólnoty Kościoła,
10. który przyjął chrzest od Jana.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnica II – Objawienie się Jezusa na weselu w Kanie
Rodzina miłością wielka. Pod takim hasłem pielgrzymowały w czerwcu rodziny diecezji gliwickiej do sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach.
Ileż pokory, dystansu do samej siebie, a nawet poczucia humoru musiała mieć Maryja w Kanie Galilejskiej, gdy słysząc od Syna: Czyż to moja lub twoja sprawa, kobieto?, nie obraziła się i spokojnie poleciła innym zrobić wszystko, co On powie?
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. który przemienił wodę w wino weselne,
2. który przyjął zaproszenie na uroczystość rodzinną,
3. dla którego przyjęcie weselne stało się okazją do początku znaków (J 2, 11),
4. który dostrzegł konieczność niesienia pomocy również w tzw. prozie życia,
5. który reagując na kłopotliwą dla rodziny sytuację objawił swoją chwałę (J, 2, 11),
6. który docenił wartość dobrego wina podczas wesela,
7. który nie odmówił Matce sugerowanego zaradzenia,
8. którego woda przemieniona w wino zyskała uznanie gospodarza wesela,
9. w którego Jego uczniowie uwierzyli (J 2, 11) podczas wesela w Kanie,
10. który przemienił wodę w wino weselne.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnica III – Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia
Głoszenie królestwa Bożego przez Jezusa odbywało się całkiem zwyczajnie – najczęściej w przypowieściach. Jak głosić Królestwo i wzywać do nawrócenia dzisiaj, w rodzinie?
Im bardziej będziemy zadomowieni w Kościele, tym zwyczajniej będzie mogło to głoszenie wyglądać. Po prostu, jak przypowieści, czy też historie rodzinne. Warunek – rodzina musi być rodziną i być silna Bogiem.
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. który głosił Dobrą Nowinę,
2. który nauczał w przypowieściach,
3. który przypomniał i potwierdził nierozerwalność małżeństwa,
4. który gościł w domach rodzinnych,
5. który głosząc Królestwo Boże uzdrawiał z chorób,
6. który wypędzał złe duchy z opętanych,
7. który wskrzesił jedynego syna wdowy (Łk 7, 12),
8. który uchronił kobietę przed kamienowaniem,
9. który zachęcał do zerwania z grzechem,
10. który głosił Dobrą Nowinę.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnica IV – Przemienienie na górze Tabor
Jedno z bardziej tajemniczych zdarzeń w historii Jezusa. Jedno z ważniejszych zdarzeń w życiu Piotra, Jakuba i Jana, którym dane było pójść z Jezusem na górę Tabor i doświadczyć czegoś, co było mieszaniną zachwytu i lęku, graniczącego z przerażeniem.
Ci z nas, którym dane było obcować z obrazem Przemienienie Pańskie Rafaela w Muzeach Watykańskich, łatwo rozumieją zachwyt. Lęk wielu może budzić świadomość, że to zdarzyło się naprawdę i głos z nieba nie był złudzeniem.
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. który przemienił się na Górze Tabor,
2. który zabrał na Górę Tabor Piotra, Jakuba i Jana,
3. który przemienił się z dala od ludzi, na wysokiej górze (Mt 17, 1),
4. którego przemienieniu towarzyszyła niezwykła światłość,
5. który pokazał uczniom swoje inne oblicze,
6. który rozmawiał z Mojżeszem i Eliaszem,
7. zasłonięty przez świetlisty obłok, z którego rozległ się głos: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”,
8. którego przemienienie wywołało u uczniów radość i przerażenie,
9. który nakazał uczniom milczeć o przemienieniu do czasu zmartwychwstania,
10. który przemienił się na Górze Tabor.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.
Tajemnica V – Ustanowienie Eucharystii
Nieprawdopodobna bliskość Boga otrzymuje nie tylko znamiona pewności, ale staje się dostępna dla każdego; dla każdego, kto uwierzy, że ON jest z nami. W tym wymiarze Kościół staje się czymś więcej niż tylko domem, a rodzina czymś więcej niż tylko podstawową komórką społeczną. W tym wymiarze Kościół aspiruje do bycia dysponentem czegoś, co może po ludzku go przekracza, ale po Bożemu umacnia i przybliża do Prawdy, pozwalając w tej prawdzie i tą prawdą żyć. A rodzina staje się miłością wielka.
***
Zdrowaś Maryjo, (…) błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
1. który ustanowił Eucharystię,
2. który wybrał zwykły chleb i wino jako znaki sakramentu,
3. który nad chlebem odmówił modlitwę uwielbienia,
4. który połamał chleb i rozdał uczniom, by jedli,
5. który odmówił nad winem modlitwę dziękczynną,
6. który podał uczniom kielich z winem i pili z niego wszyscy,
7. który nazwał chleb swoim ciałem, a wino swoją krwią,
8. który sprawia, że chleb i wino stają się Jego Ciałem i Krwią po wszystkie czasy,
9. który pozostaje z nami w sakramencie Eucharystii jako wsparcie dla rodzin,
10. który ustanowił Eucharystię.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej.
Amen.