Czy i komu jest potrzebna nasza strona www?
W październiku bieżącego roku padł swoisty „antyrekord” w zakresie liczby odwiedzin naszej strony internetowej. Prowadzona statystyka odwiedzin wskazuje, że w ciągu miesiąca odwiedziło nas …. osób. Tak źle jeszcze nie było od marca 2008 roku, kiedy to strona pojawiła się w internecie. Może warto przytoczyć kilka liczb wskazujących jak to jest z odwiedzinami. W bieżącym roku zanotowano blisko 1800 odwiedzin, co daje średnio 180 wejść miesięcznie Najwięcej było w lutym – 283. Później było różnie, ale od maja następował ciągły spadek liczby odwiedzających:
maj – 210,
czerwiec – 193,
lipiec – 180,
sierpień – 135,
wrzesień – 123,
październik – 82.
Nie są to oczywiście liczby imponujące. Średnio odwiedza naszą stronę ok. 6 osób dziennie. Jeśli uwzględnić, że co najmniej dwukrotnie „wchodzą” administratorzy strony, to refleksja może być tylko smutna. Wnioski mogą iść w dwóch kierunkach.
W pierwszej kolejności wypada uznać, jako jednemu z administratorów i odpowiedzialnych za stronę, że jest ona nieciekawa i szkoda czasu na jej odwiedzanie. Kilkakrotnie prosiłem, przy różnych okazjach, członków Stowarzyszenia o włączenie się w redagowanie, albo przynajmniej o przysyłanie materiałów, zwłaszcza do zakładki Z życia Kół. Niewiele z tego wyszło .Dodatkowo wystąpiły kilkakrotnie pewne trudności techniczne (i trwają również obecnie) we wprowadzaniu materiału ilustracyjnego, co rzutuje negatywnie na atrakcyjność strony głównej. Jednakże apel i prośba o współpracę jest ciągle aktualna.
Z drugiej strony, brak większego zainteresowania Internetem członków Stowarzyszenia można tłumaczyć nie najlepszą ogólną sytuacją SRK DG. Rośnie średnia wieku członków, maleje zainteresowanie życiem stowarzyszeniowym, zmniejszają się liczebności poszczególnych Kół, pojawiają się postulaty likwidacji Kół i głosy o nieprzystawaniu idei i celów, które były aktualne podczas zakładania Stowarzyszenia, do dzisiejszych czasów. To jest problem poważny, a jednym z jego przejawów może być nikłe zainteresowanie naszą stroną www. Problem ten wymaga szerokiej i poważnej dyskusji, którą podejmuje Zarząd Główny i do której zapraszamy już dziś delegatów na przyszłoroczne wiosenne walne zgromadzenie. Dyskusja może i powinna również znaleźć miejsce i odbicie na naszej stronie. Zapraszam!
Niezależnie od przebiegu dyskusji, do sformułowania jej ostatecznych wniosków, prowadzenie strony www będzie kontynuowane na podobnych zasadach jak obecnie. Przyświeca nam zasada „róbmy swoje”.
31.10.2011 r. Piotr Gawor